Braćmi, którzy oprócz więzów krwi dzielą również zajawkę do tworzenia. Ease wypływa bezpośrednio z naszych doświadczeń zawodowych i zainteresowań. Jeden z nas jako graphic designer przez dziesięć lat pracując dla agencji reklamowych w Polsce i zagranicą współtworzył wiele projektów digitalowych. Drugi w tym samym czasie zgłębiał branżę odzieżową. Wspierając produkcyjnie różnorodne marki od podszewki poznał świat projektowania, szycia i sprzedaży ubrań.

Nasza wspólna pasja zaczęła się materializować już jakiś czas temu – gdy zainwestowaliśmy we własną szwalnię. Chcieliśmy stworzyć nowoczesną pracownię, w której moglibyśmy połączyć siły i realizować nasze pomysły od A do Z, profesjonalnie i bez chodzenia na kompromisy.

Mieliśmy spore doświadczenie i odpowiednie zaplecze. Pomyśleliśmy, że to dobry moment, by stworzyć coś wyjątkowego i całkowicie własnego co zrewolucjonizuje sposób w jaki dotychczas kupowaliśmy odzież. W naszych głowach pojawiła się idea Ease.

Uważamy, że męskie ubrania powinny być dobrze skrojone, świetnie leżeć i równie dobrze sprawdzać się w pracy, na spotkaniu biznesowym, podczas wyjścia ze znajomymi czy na wieczornej randce. Męskie zakupy natomiast powinny przebiegać prosto, sprawnie i komfortowo. Tak komfortowo, byśmy mogli zapomnieć, że w ogóle istnieją. Właśnie taka idea przyświeca nam na co dzień w Ease.

Projektujemy i szyjemy dokładnie to, co sami chcielibyśmy nosić, a sposób działania Ease to nasza odpowiedź na potrzebę, z którą sami przez wiele lat codziennie się stykaliśmy.

Działamy w duchu zrównoważonego rozwoju. W naszym przypadku oznacza to przede wszystkim poszanowanie energii elektrycznej i bawełny. Szyjemy tylko tyle, ile potrzebujemy i nigdy nie produkujemy nic na zapas.

Tworzymy w Łańcucie. Mamy tam nowoczesną szwalnię, z której jesteśmy bardzo dumni. Nie interesuje nas masowa produkcja – stawiamy na lokalność, wysoką jakość i bezpośrednie, autentyczne relacje.